Szczotkowanie nóg na sucho i mokro to zabieg pielęgnacyjny, który można wykonywać we własnym domu — potrzeba jedynie szczotki o odpowiednim włosiu. Szczotkowanie niesie ze sobą długą listę zalet, m.in. pozbycie się martwego naskórka i wrastających włosków, ujędrnienie skóry oraz jej wygładzenie, a także pozbycie się cellulitu. O szczotkowaniu można przeczytać w samych superlatywach, jednakże nie jest to czynność polecana wszystkim. Osoby zmagające się z pajączkami, żylakami i niewydolnością żylną powinny skonsultować wykonywanie tego zabiegu z doświadczonym lekarzem flebologiem, który stwierdzi czy jest on bezpieczny, czy lepiej jest go unikać i wybrać inne opcje.

Czy można omijać widoczne żylaki podczas szczotkowania?
Podczas szczotkowania nóg zarówno na sucho, jak i na mokro nie możemy omijać szerokim łukiem miejsc, w których widzimy żylaki lub pajączki — nie jest to skuteczne rozwiązanie, ponieważ niepokojące nas zmiany mogą być położone nieco głębiej i będą widoczne dopiero po wykonaniu badania USG Doppler w gabinecie lekarza flebologa. Przy genetycznych skłonnościach do powstawania pajączków znacznie odradza się szczotkowanie kończyn dolnych na sucho, ponieważ może to doprowadzić do pojawienia się nowych zmian.

Co wybrać zamiast szczotkowania?
Jeżeli trudno Ci zrezygnować ze szczotkowania nóg na sucho i nie chcesz stracić osiągniętych efektów, możesz skorzystać z kilku alternatywnych rozwiązań, dzięki którym Twoja skóra stanie się jędrna i elastyczna. Jednym z rozwiązań są chłodne kąpiele, jednak nie lodowate — chłodna woda ma dobroczynne działanie nie tylko na żyły, ale również na cały organizm, w przeciwieństwie do gorącej wody, która przyczynia się do rozszerzenia naczyń krwionośnych. Kolejnym rozwiązaniem jest masaż dłońmi zamiast szczotki — z pewnością będzie to rozwiązanie znacznie delikatniejsze dla naczyń krwionośnych. Warto pamiętać, aby masaż wykonywać od dołu do góry w kierunku serca.